Byłam w galerii bałtyckiej i nie kupiłam nic prócz kubka termicznego ze starbucks w motyle :)
Nie kupiłam jajka z sepohorze bo jak to powiedział sprzedawczyni nie ma czegoś takiego a zapytałam o gąbkę do makijażu obsługa fatalna kupiłam sobie lakier z Opi i jak zapytałam o krem pod oczy to zrobiła wielkie oczy i najlepsze jest to że nie była to uczennica troche słaba obsługa ale dostałam próbke podkładu z benefit ale tak wysuszył mi skóre tragedia ! Jutro jadę do już do rodzinnego miasta polenic sie jeszcze z miesiąc i do domu do pracy niestety ;/
kochani miłego dnia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz